Stres u dziecka – jak pomóc go zredukować i zadbać o rozwój dziecka

Stres u dziecka - jak pomóc go zredukować i zadbać o zdrowie dziecka

W budowaniu wewnętrznej odporności na stres może pomóc relaksacja. Polega ona na zwolnieniu napięcia mięśni przy równoczesnym świadomym obniżeniu aktywności myśli u zestresowanego dziecka. Dzięki takiej aktywności dziecko uczy się lepiej i adekwatniej reagować w sytuacjach stresowych, koncentrować uwagę i skupiać się na wykonywanych czynnościach. 

Stres u dziecka w wieku przedszkolnym

W nauczaniu dziecka relaksacji bardzo ważną rolę odgrywa osoba dorosła, która również może skorzystać z tego treningu i zaczerpnąć dużo dobrego dla siebie. Chcąc pomóc w rozluźnieniu i zredukowaniu stresu dziecka, rodzic sam musi nauczyć się odprężać, by móc następnie przeżyć to wspólnie z dzieckiem. Podczas takiego treningu rozwija się świadomość własnego ciała i lepsze zrozumienie siebie, a ponadto jest to rewelacyjny sposób do spędzenia czasu ze swoim dzieckiem. Dzięki temu zwiększy się możliwość lepszego zrozumienia siebie nawzajem i zlokalizowanie objawów stresu u dziecka poprzez dzielenie się swoimi przemyśleniami i odczuciami. Będzie to świetnie spędzony czas, jeśli dodatkowo zadbamy o odpowiedni nastrój: dostosujemy głos, światło, a także dobierzemy odpowiednią muzykę. Dajmy sobie czas na relaks i rozwój.
Przeglądając literaturę znaleźć możemy efektywne sposoby na stres dla dzieci. Pierwszą propozycją nadającą się idealnie, aby zacząć wdrażać relaksację jest trening autogenny Schultza. Polega on na oddziaływaniu na własny organizm i psychikę przez wyzwalanie w sobie reakcji odprężenia i koncentracji. Stopniowo i świadomie kierujemy swoje ciało do odczuwania ciężaru (po kolei poszczególne części ciała), następnie do odczuwania ciepła, bicia serca, zaczerpywania oddechu, uzyskania wrażenia chłodnego czoła. W konsekwencji wszystkie te doświadczenia doprowadzają nas do poczucia wewnętrznego odprężenia i spokoju. Trening ten wykonuje się za pomocą autosugestii, a w przypadku dzieci najlepiej sprawdzi się opowiadanie. 

A. Polender wychodzi z propozycją opowiadania: 

,,Posłuchajcie dzisiaj opowiadania o małym , dobrym skrzacie (krasnalu, leśnym ludku, misiu, dobrym duszku, jeżyku, ufoludku itp.). Malutki skrzacik żyje w dużym, ciemnym lesie, pod ogromnym muchomorem. Ma czerwoną czapeczkę, niebieski kubraczek i zawsze się uśmiecha. Przez całą wiosnę, lato , jesień skrzat ciężko pracował, wszystkim wokół pomagał, żeby każdy był szczęśliwy. Zbliżała się zima i skrzacik poczuł się ogromnie zmęczony. Zrobił sobie wygodne posłanie pod czerwonym grzybkiem i postanowił wreszcie wyspać się i solidnie odpocząć. Wszystkie dzieci będą teraz myślały o tym spracowanym, wesołym dobrym skrzacie i robiły wszystko to, co on robi.

Skrzat układa się do głębokiego zimowego snu i kładzie się prościutko na posłaniu. Wy też kładziecie się na kocykach. Skrzat kładzie sobie pod głowę poduszeczkę z zielonego, puszystego mchu- wy też leżycie już z głową na poduszce. Skrzacik leży spokojnie, ma zamknięte oczy, czuje jak odpoczywają jego rączki, nóżki, głowa, buzia i oczka. Najpierw czuje, że jego lewa noga robi się taka ciężka, coraz cięższa, jakby była z drewna czy z żelaza. Skrzat nie może jej podnieść, noga stała się leniwa, ale tak jest dobrze, wygodnie. Ach, jak cieplutko i przyjemnie. Prawa noga zazdrości lewej. Więc, aby jej nie było smutno, Skrzacik myśli o tej drugiej. Prawa noga też robi się taka ciężka, coraz cięższa, że nie można jej podnieść, więc się nie rusza, leży spokojnie, jest jej dobrze i cieplutko. Ach, jak ciepło i przyjemnie. Obie nóżki skrzata są teraz spokojne, nie ruszają się. Jest im dobrze i cieplutko. A łapki Skrzacika? Też chcą, żeby im było przyjemnie więc skrzat myśli o nich. Najpierw o lewej rączce. Ona chce odpocząć, bo się bardzo napracowała. Skrzacik położył rączkę wygodnie na posłaniu wzdłuż swego ciała. Paluszki leżą swobodnie. Są leniwe, nic im się nie chce robić. A prawa ręka? Skrzat myśli o niej, a ona robi się taka ciężka jak klocek z drewna, ale za to jest cieplutka i jest jej przyjemnie. Teraz Skrzacik myśli o tej drugiej rączce. Najpierw sprawdza, czy jest jej wygodnie, czy paluszki się nie ruszają. Ojej! Ona też się robi taka ciężka, nie można jej oderwać od kocyka. Ale i jej jest dobrze i cieplutko. Teraz i rączki i nóżki leżą już spokojnie, nie ruszają się. Jest im dobrze. Odpoczywają. Skrzat już o nich nie myśli. Ale za to przypomniał sobie o swojej głowie. Opuszcza ją swobodnie, aż zapada się ona w poduszeczkę. Główka leci, leci gdzieś w dół…. Jest jej dobrze. Buzia również jest spokojna. Oczka są zamknięte, nic nie widzą, jest ciemno. O jak przyjemnie, o niczym się nie myśli. Leżymy spokojnie, cichutko…, słuchamy razem ze skrzatem jak szumi las, jak drzewa śpiewają (nauczyciel nuci kołysankę). Teraz się budzimy i przeciągamy rozkosznie. O, jak dobrze… Skrzacik się wyspał i świetnie się czuje. Zatem spróbujmy, czy potrafimy wolno unieść w górę jedną nóżkę, potem drugą – w górę i bach !- na posłanie, teraz druga w górę i bach! Na posłanie. Skrzat podnosi się i wstaje. Wy też wstańcie, przeciągnijcie się mocno. A teraz, abra – kadabra, hokus –pokus, czary – mary zamieniam was z powrotem w dzieci i zapraszam do koła. Ma teraz do was pytanie: kto z was był naprawdę skrzatem, myślał i robił to samo co on? Co czuliście podczas zabawy? Co wam się najbardziej spodobało?”
Podążając za poleceniami przedstawionymi w bajce dzieci wykonują trening, który powinien być przeprowadzony w pomieszczeniu cichym i najlepiej w pozycji leżącej. Całość ma na celu zbudowanie poczucia przywiązania do bohatera bajki, a zakończenie jest rozładowaniem napięcia i sprowadzeniem dziecka do świata realnego. W internecie dostępne są również inne wersje bajek relaksacyjnych, które wykorzystać można jako metody pracy ze stresem dziecka w przedszkolu i domowym zaciszu.

Stres u dziecka w wieku szkolnym

Kolejną propozycją jak pomóc dziecku w rozluźnieniu się jest taniec. Duże możliwości w tym zakresie gwarantuje improwizacja ruchowa. Taniec może odzwierciedlać osobowość dziecka – każde z nich ma swoje indywidualne ruchy, które są reprezentacją tego, co jest w nich samych. Poruszanie się w rytm muzyki powoduje przyjemne odczucia, obniża napięcie nerwowe przez co sprzyja odprężeniu psychicznemu, zmniejsza napięcie i w konsekwencji wpływa korzystnie na psychikę. Metoda pozytywnego oddziaływania terapeutycznego poprzez taniec to choreoterapia, a praktykować można ją bez względu na wiek i sprawność. Z praktyki tej wynika szereg wartościowych zastosowań, które pomogą dzieciom w przyszłości osiągać szkolne sukcesy, pomogą zredukować stres dziecka w szkole i poza nią, ale nie tylko one odczują pozytywne konsekwencje. Dla wszystkich może być to czas na rozładowanie napięcia oraz agresji, a także na naładowanie się pozytywną energią. 

W kryzysowych sytuacjach, kiedy emocji jest zbyt dużo, może przydać się szczególne rozwiązanie. W takich okolicznościach warto zastosować ćwiczenie na rozładowanie emocji. Można to zrobić włączając muzykę bębnów i poinstruować dziecko, aby zabawa polegała na strzepywaniu z siebie złych emocji. Przy wspólnym skakaniu, tupaniu i machaniu rękami pozbywamy się nadmiaru złości. 

W przypadku pytań lub konsultacji zawsze można zwrócić się o pomoc psychologa dziecięcego. Specjalista pomoże wtedy, kiedy:

  • obserwujemy przewlekły stres u dziecka lub dziecko nie radzi sobie ze stresem
  • obserwujemy silny stres dziecka przed przedszkolem
  • obserwujemy silny stres dziecka przed szkołą
  • zależy nam na rozładowaniu stresu u dziecka, który pojawił się w wyniku przeżycia trudnej sytuacji życiowej

Zapraszamy na konsultacje do mieleckich specjalistów pracujących w naszej placówce – Pracowni Psychologicznej Relacja. Informacje na temat specjalistów pracujących ze stresem u przedszkolaków i starszych dzieci znajdują się w zakładce o nas

Bibliografia:

  • Hetmańczyk-Bajer., H., Krzywoń., D. (2013). Wykorzystanie relaksacji i ruchu w pracy z dziećmi. Zeszyty naukowe wyższej szkoły Humanitas, str. 45-54. Sosnowiec: Oficyna Wydawnicza ,,Humanitas’’.
  • Lantieri., L., Goleman., D. (2009). Rozwój inteligencji emocjonalnej Twojego Dziecka. Przewodnik świadomego rodzica. Budowanie gotowości wewnętrznej, str. 17-20. Gliwice: Wydawnictwo Helion.
  • Pobrane: http://www.zspkorfantow.pl/index.php/trening-relaksacyjny/1813-trening-autogenny-schultza-w-wersji-a-polender
Autor

Anita Burdzy

Psycholog Pracujący z dorosłymi i młodzieżą w nurcie TSR.

Co nasila nasz niepokój w czasie epidemii? Jak sobie z tym radzić?

Obecnie panujący wirus w kraju i na świecie może być przyczyną pojawienia u ludzi całej gamy silnych emocji. Stres, strach, dezorientacja oraz zagubienie to emocje, które na co dzień mogą nam towarzyszyć ze zdwojoną siłą. Jak sobie radzić z napływem informacji, które docierają do nas ze wszystkich możliwych źródeł? Włączamy telewizor, przeglądamy internet czy słuchamy radia – z każdego z tych kanałów docierają do nas informacje o pandemiii oraz wzroście zachorowań. Pojawia się wiele różnych informacji, nie zawsze prawdziwych, dotyczących tego jak postępować, jak rozprzestrzenia się wirus oraz domowych sposobów ochrony siebie i bliskich. 

Jak znaleźć złoty środek, aby być na bieżąco z sytuacją panującą w kraju, ale nie spędzać całego dnia na czytaniu nowych informacji o Koronawirusie? Napływ tych informacji oraz nieustanne kontrolowanie wskaźnika zachorowań wywołują u nas bardzo silne zaniepokojenie, lęk oraz stres.

Jest jedna, bardzo prosta, złota wskazówka, jak sobie z tym radzić – staraj się zachować racjonalizm i nie przyczyniaj się do szerzenia niepokoju wśród swoich bliskich:

  • nie publikuj na swoich profilach społecznościowych  nowych informacji o liczbie osób zarażonych, (spokojnie, media robią to za Ciebie)
  • spróbuj analizować prawdziwość informacji, które do ciebie docierają 
  • stosuj się do zaleceń – ogranicz wychodzenie z domu, rób zakupy na dłuższy okres czasu (nie chodzi tu o robienie zapasów na 3 lata!)
  • wykorzystaj swój czas na poprawienie relacji z bliskimi

Ciągłe skupianie naszej uwagi na wirusie może nasilać niepewność. Czujemy się wtedy pozbawieni kontroli i wpływu na otaczającą nas rzeczywistość. Czasem dosłownie tracimy moc. Zamiast kolejnej godziny czytania ile jest zachorowań w twojej okolicy, otwórz i poczytaj książkę, zagraj z rodziną w kalambury lub naucz się nowego języka! Rób przerwy od oglądania w telewizji, słuchania w radiu lub czytania na facebooku nowych informacji na temat pandemii! 

Nie bój się porozmawiać z bliskimi o tym, co czujesz. Rozmowa może pomóc w łagodzeniu twojego stresu. Pamiętaj, że dużo osób jest w takiej samej sytuacji jak ty i doświadcza podobnych emocji. 

Poziom odczuwanego przez Ciebie stresu, w związku z ostatnią sytuacją mógł zdecydowanie nabrać na sile. Jednak stres odczuwamy również na wielu innych płaszczyznach naszego życia. Pamiętasz jakie emocje towarzyszyły Ci podczas matury lub egzaminu na prawo jazdy? A czy wiedziałeś o tym, że ludzie w różny sposób radzą sobie ze stresem? 

Istnieją trzy style, które rozróżniają nasze reakcje na stresor:

– Pierwszy z nich jest to styl zadaniowy – charakteryzuje takie osoby, które w sytuacji pandemii starają się przez swoje działanie, aktywnie wpływać na poprawę sytuacji. Szukają pomocnych informacji dotyczących tego, co robić, żeby nie rozprzestrzeniać wirusa oraz tego jak się zabezpieczyć. Osoby takie charakteryzują się przede wszystkim skupieniem na zadaniu i planowaniem wyjścia z trudnego położenia. Taki styl reprezentuje osoba, która np. przygotowała jadłospis i listę zakupów na najbliższy tydzień i ogranicza wychodzenie z domu zajmując czas różnymi aktywnościami. Do takiego stylu zaliczają się również osoby, które swoimi działaniami pomagają służbie zdrowia, np. siedząc w domu szyją dodatkowe maseczki ochronne.

– Styl emocjonalny – osoby takie charakteryzuje koncentracja na swoich emocjach. Osoba taka myśli, mówi o swoich przeżyciach, odczuciach i napięciach, jakie wynikają z kryzysowej sytuacji. W sytuacji pandemii ciągle myśli o stresie, niepokoju oraz lęku. Ciągła koncentracja na swoich odczuciach ma na celu zmniejszenie napięcia emocjonalnego, jednak czasami takie działanie może przynieść odwrotny efekt. Osoby takie mogą też wykazywać się myśleniem życzeniowym, czyli np. ktoś mówi “będzie dobrze, za tydzień na pewno się to skończy”.

– Ostatnim stylem radzenia sobie jest styl unikający – osoby charakteryzuje to, że w trudnych sytuacjach starają się nie myśleć o panującym kryzysie, unikają zderzenia się z problemem, odcinają się od niego i chcą zapomnieć o kryzysie. Mogą one w sytuacji pandemii wykonywać wiele czynności zastępczych, żeby nie myśleć o problemie. Jakie to czynności? Na przykład masowe zakupy przez internet, ciągłe granie w gry komputerowe albo nadużywanie alkoholu czy papierosów. Do tego stylu zalicza się też osoby, które zaprzeczają wadze problemu, jakim jest rozprzestrzenianie się wirusa, np. nie stosują się do zaleceń wychodzenia z domu, spotykają się z przyjaciółmi na mieście czy pogardzają osobami stosującymi specjalne środki bezpieczeństwa.. 

Niezależnie od tego jaki styl radzenia Ciebie charakteryzuje – zostań w domu, spędź czas z bliskimi i ogranicz ilość czasu spędzaną na czytaniu nowych informacji o Koronawirusie. 

Calm down & turn off TV

Artykuł został napisany przez studentkę psychologii Darię Witoń