Kochać – łatwo czy trudno? – 5 języków miłości

„I żyli długo i szczęśliwie…” Czy te słowa nie brzmią znajomo? Czy nie dają do zrozumienia, że już przed nami tylko pełnia szczęścia i przyszłość jawi się niczym kraina miodem i mlekiem płynącą? 

Rzeczywistość na szczęście jest wielce daleka od takiego wyobrażenia. Dlaczego na szczęście? Ponieważ nie mielibyśmy szansy na własny rozwój, gdyby nie wyzwania pojawiające się w relacjach. Wchodzimy w relacje z drugim człowiekiem, jesteśmy zakochani, czujemy motyle w brzuchu, zaręczamy się, bierzemy ślub i nagle sielanka się kończy. Już nie jest tak łatwo, zaczynają pojawiać się problemy, potomstwo i często zaczynamy gubić naszą miłość. Tą, za którą nie tak dawno dalibyśmy wszystko. 

W ciągu życia codziennego mijamy się z mężem/żoną, przestajemy dbać o nasze, wzajemne potrzeby i sytuacja staje się coraz bardziej napięta, aż w końcu dajemy za wygraną i włącza się nam tryb pełen obojętności i wypalenia w relacji. Kiedy chcemy to zmienić i wrócić do funkcjonowania takiego, jak przed ślubem, to staramy się okazać nasze uczucia i troskę na nowo, jednak znowu możemy wdać się w kłótnie o coś, co mogłoby nam wydawać się błahe. 

Dlaczego tak się dzieje, że mimo, że staramy się poprawić relacje z bliską osobą, to dochodzi między nami do sprzeczek? Kiedy zakochanie zaczyna mijać i już nie unosimy się nad ziemią, lecz twardo po niej stąpamy, dostrzegamy jak trudno jest nam pokazać jak bardzo kochamy tą drugą osobę. Wybieramy wg nas najlepsze sposoby, np. mówimy „kocham Cię”, spędzamy razem czas, a małżonek/chłopak jakby nie dostrzega naszych starań. Według nas robimy wszystko poprawnie, nawet lepiej niż poprawnie, staramy się z całych sił, a mimo to, relacja się nie poprawia. Nie odczuwamy satysfakcji z bycia w związku. 

Skąd może wynikać ta trudność? A mianowicie, Twój ukochany może posługiwać się całkowicie innym językiem miłości niż Ty. Dla Ciebie mówienie o swoich uczuciach może być normalnym sposobem wyrażania miłości, jednak partner może oczekiwać np. pocałunku i przytulenia, które dowodziły by miłość partnerki. Każda osoba ma swój unikalny język, w jaki odczytuje miłość od drugiego człowieka. Ma to swoje korzenie w naszym dzieciństwie, kiedy to uczyliśmy się wyrażać i przyjmować miłość od naszych rodziców i innych osób z naszego środowiska. Dla jednego będą to słowa, dla innego określone zachowania, a dla kolejnego przyjmowanie podarunków. 

Wyróżniamy 5 języków miłości. Nie jest powiedziane, że mamy tylko jeden język miłości, jednak na ten określony jeden jesteśmy szczególnie wrażliwi. Warto znać swój i partnera/partnerki, aby czerpać więcej satysfakcji z wzajemnej relacji.

Język miłości # 1: „Wyrażenia afirmatywne”

Dla wielu ludzi afirmacje są językiem miłości. Ich używanie w stosunku do tej grupy osób sprawi, że poczują się kochani i ważni w naszych oczach. Kto nie pragnie usłyszeć komplementu: „Gosiu wyglądasz pięknie w tej sukience” albo „ Kochanie to niezwykle miłe, że zawsze znajdziesz czas, żeby zabrać mnie po pracy do domu. Kocham Cię za to.”? Bardzo ważne jest chwalenie męża/żony w obecności innych osób, np. dzieci, rodziców. Czy nie wpłynęłoby to jak miód na Waszą atmosferę emocjonalną? Nie chodzi tutaj tylko o komplementowanie, ale też używanie słów ośmielających, które dodadzą śmiałości partnerowi w dziedzinach, gdzie czuje się niepewnie. Można pochwalić go za świetną rozmowę z dziećmi,  zwłaszcza jeśli nie robi tego zbyt często. Będzie to dla niego znak, że ktoś zauważa i docenia jego wysiłek. Warto pamiętać także, aby miłość wyrażać za pomocą uprzejmych słów oraz słów pełnych pokory. „Miłość prosi, miłość nie przedstawia żądań.” (fragment z książki „5 języków miłości. Tajemnica miłości na całe życie” Gary Chapman). Sposób wyrażania potrzeb jest niezmiernie istotny, ponieważ łatwo można kogoś zranić, nic nie załatwić i jeszcze pogorszyć wzajemne stosunki. 

Język miłości # 2: „Dobry czas” 

Ten język miłości opiera się na spędzaniu czasu wspólnie z ukochaną osobą. Taka osoba wtedy będzie wiedziała, że ktoś ją kocha. Jednak nie chodzi o czas, kiedy siedzimy obok siebie w pokoju i jedno czyta gazetę, a drugie ogląda telewizję. Musi to być świadomie spędzony czas, który charakteryzuje się skupioną uwagą i dobrą rozmową. Musimy skupić się na rozmówcy i próbować wczuć się w to, co chce nam przekazać. Zachować dla siebie pochopne uwagi czy krytykę „no, ale Ty głupi i naiwny jesteś, znowu dałeś się namówić…”; „jakaś laska zatrzepota rzęsami, a Ty już pierwszy do pomocy jesteś, trafił się wolontariusz!”. Dobra rozmowa opiera się na utrzymaniu kontaktu wzrokowego, słuchaniu uczuć, zwracaniu uwagę na mowę ciała i bardzo ważne, nie przerywaniu. Czasami wystarczy spędzenie czasu razem w ciszy. Mając na myśli dobry czas, jest to też czas spędzony razem podczas wykonywania przeróżnych zajęć jak np. prace w ogrodzie, spacer, uprawianie sportu.

Język miłości # 3: „Przyjmowanie podarunków” 

Następny język miłości może się niezbyt dobrze kojarzyć. Często osoby, które oczekują drogich prezentów są próżne i zależy im tylko na dobrach materialnych. Nie chodzi tutaj o podarki drogie, a raczej prosto z serca. Np. kwiaty, które kobiety często dostają od dzieci czy mężczyzn. Ważny jest sam gest podarku, który sprawia, że osoba obdarowana poczuje się kimś wyjątkowym. Państwo młodzi zakładają obrączki na znak ich miłości. Jest to podarunek dla ich obojga i symbol miłości, ale też zobowiązania, którego się podjęli. Warto, więc zastanowić się z jakiego podarunku ucieszy się nasz ukochany/nasza ukochana i nie czekać na specjalną okazję, ale kupić coś co zrobi jemu/jej przyjemność. Są też osoby, dla których obecność będzie wystarczającym prezentem, np. kiedy żona jest zła, że mąż woli spędzać czas tylko poza domem, a one same spędzają mnóstwo czasu. Może podarowanie czasu żonie będzie znakomitym pomysłem?

Język miłości # 4: „Drobne przysługi” 

Dla ludzi, którzy najbardziej cenią ten język, najważniejsza jest chęć robienia tego, czego ich małżonek chciałby, żeby zrobili. Wyrażamy miłość poprzez wyręczanie go w czymś. Innymi słowy służąc mu. Mówimy o czynnościach takich jak: przygotowanie posiłku, pozmywanie naczyń, odkurzenie, zapłacenie rachunków, przewinięcie dziecka. Są to czynności zazwyczaj domowe, którymi małżonkowie powinni się podzielić, ale też w miarę możliwości wyręczać. Mężczyźni mają swoje sprawy, o których wyręczenie mogliby poprosić kobiety. Obydwie strony powinny pamiętać, że są drużyną i grają do jednej bramki, czyli powinny się nawzajem wspierać. 

Język miłości # 5: „Dotyk” 

Dochodzimy do ostatniego, jednakże szalenie istotnego i powszechnego języka miłości – dotyk. Od wieków poprzez dotyk wyrażana jest miłość. Trzymanie się za ręce, całowanie, przytulanie, obejmowanie i akt płciowy to sposoby komunikowania miłości. Ważny jest poziom nasilenia i miejsc, gdzie stosujemy dotyk. Dla jednych dotyk może okazać się przyjemny, dla drugich wcale on taki nie będzie. Jest to bardzo indywidualna kwestia, o której warto porozmawiać szczerze i otwarcie. Dla osoby, której dotyk jest najważniejszy, jeśli płacze nic nie będzie lepszego jak objęcie. Kolejnym dobrym wyrazem miłości dla „dotykowca” będzie masaż. 

Podsumowując wyróżniamy 5 języków miłości: wyrażenia afirmatywne, dobry czas, przyjmowanie podarunków, drobne przysługi, dotyk. Zachęcam, aby poznać swój i partnera/partnerki język miłości, i dzięki temu budować trwałą relację opartą na otwartości, szczerości i przede wszystkim miłości. 

Poniżej znajduje się link do bezpłatnego testu na języki miłości:

https://mk-pl.github.io/

Test może pomóc w określeniu języków miłości jakimi posługuje się dana osoba. Warto jednak pamiętać, że najlepiej to sprawdzić poprzez przyglądanie się z uważnością sobie oraz partnerowi –  zachowaniom, uczuciom czy potrzebom. 

Więcej informacji na ten temat można znaleźć w: „5 języków miłości. Tajemnica miłości na całe życie” Gary’ego Chapman’a, na podstawie której powstał powyższy artykuł. 

Natalia Weryńska – studentka psychologii